Witajcie, miśki!
Jako że rozpuszczalnik to taki trochę śmietnik, bo mam tu wszystko, to postanowiłam napisać post informacyjny tutaj. Na Google+ nikt chyba nie wchodzi, tak mi się zdaje, bo gdyby, na przykład taka Wiedźma wchodziła, to by wiedziała, że są nowe rozdziały, więc postanowiłam napisać o tym tu, bo... bo tak. Bo mi nikt nie zabroni. O!
A więc. Od kilku dni pracuję nad nowym Fanfiction, ale nie wiem, czy będziecie chcieli to czytać, bo, raz: to fantastyka, dwa: bez Lucasa. Od kilku dni nad tym siedzę i parę rzeczy jest już gotowe.
Mam zrobione:
- świat przedstawiony,
- opis,
- pierdoły czysto geograficzne,
- okładkę,
- mapę,
- znalezione ilustracje do spisu bohaterów.
Nie mam zrobione:
- opisu postaci,
- planu wydarzeń,
- nagłówka.
Plus do zrobienia są jeszcze jakieś tam zalążki rozdziałów, a już na pewno prolog. Ale żeby to dokończyć, potrzebuję planu wydarzeń, który najpewniej zrobię dziś w nocy lub jutro po południu.
A teraz opis i okładka na zachętę:
Cesarstwo Engaardu ze stolicą w Lowstein wytacza wojnę królestwom Irdin i Nivellen o ich terytoria. Ludzie zamieniają się w najprawdziwsze potwory. Żołnierze cesarskiej armii palą miasteczka, wieszają czarodziejki, wybijają ludność cywilną.
Wieszanie symboli innych niż Engaardzkie jest surowo zakazane, a każdy symbol Irdiński lub Nivelleński jest znakiem obrazy dla Jej cesarskiej mości.
Wkrótce cesarzowa dowiaduje się z plotek, że jej zaginiona siostra żyje i mieszka w okupowanym Irdin. Wydaje więc edykt. Jeżeli ktoś odszuka jej jedyną siostrę, dostanie taką sumę pieniędzy, jaką tylko sobie zamarzy.
Dowiaduje się o tym Derek, złodziejaszek i łowca, który wyjeżdża do Irdin, by odnaleźć dziewczynę jak najbardziej podobną do zaginionej siostry, dzięki której obłowi się w bogactwa cesarzowej.
Wiedźma się wycofuje powoli
OdpowiedzUsuń