LGBT — Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender.
Co mnie w tym wkurwia? Nic. Absolutnie nic. Oprócz przedstawienia w opkach.
W polskiej części Wattpada, Sweeka czy Bloggera raczej nie natkniecie się na literkę pierwszą, trzecią i czwartą. Mało jest opowiadań o lesbijkach, osobach biseksualnych i o osobach trans. Prędzej w tej „anglojęzycznej” części Internetu. Ale jak już jest... Na Hadesa! Co tam się wyprawia!
Czytałam E-book „Fanfika” i „Slasha” Natalii Osińskiej (swoją drogą, polecam). I tam homoseksualizm, jak i transgender było przedstawione naprawdę w porządku. Nie było to przesadzone, nie było czarne lub białe. Było po prostu ok.
Ale to książka wydana.
A co się dzieje w internecie?
Zazwyczaj osoby trans i homo są wyśmiewane, kpi się z nich albo mają życie idealne. Albo jest coś czarne, albo białe. Nie ma nic pomiędzy.
Wiem, nie ma się z czymś takim do czynienia, najprawdopodobniej nikt z grona czytających Rozpuszczalnik nie utożsamia się z żadną literką w LGBT czy też LGBTQ, najpewniej żadna z osób piszących takie głupoty nie identyfikuje się z LGBT, więc trudno trochę opisać dobrze życie takiej osoby. Ale od czego są wywiady i wujek Google?
To jeszcze Larrego nie widziałaś, tego jest mnóstwo na wattpadzie 😏
OdpowiedzUsuń