Nie chcę cię urazić, ale...

Oh man.

Wiecie, dlaczego niektórzy ludzie nie potrafią krytykować?
Odpowiedź macie w tytule.

Wiele osób albo pisze o samych superlatywach i nie wypowiadają się o wadach, albo wypowiadają się zarówno o jednym, jak i drugim (o ile to pierwsze istnieje), ale piszą „Nie chcę cię urazić, ale...”.
Zamiast stać murem za swoim zdaniem i przekonaniami, to się tak... rozsmarowują.

Kolejna warstwa normizmu...

Kurwa, ludzie. Zaskoczę Was, ale żyjemy w wolnym kraju, w którym jest wolność słowa. Niektóre słowa mogą urazić (dlatego się dobiera takie, które mają urazić jak najmniej) i wiecie o tym doskonale, a tłumaczenie, że nie chciało się kogoś urazić, jest co najmniej idiotyczne i niepotrzebne.