Nauczyciele

*Le ja kiedy widzę opka o nauczycielach.

I nie, nie ci, który uczą nas w szkołach (chociaż ci też wkurwiają). Chodzi mi o tych opkowych.

Ja rozumiem, że co niektórzy oglądają ten sławny (głupi i nudny, jak flaki z olejem) serial na TVN pod tytułem „Szkoła”, ale cholera jasna!
Co tam się dzieje to patologia lvl master. Wątpię, że w jakiejś szkole w życiu realnym mogłoby coś takiego się wydarzyć.

ALE RED, TY TYLKO HEJTUJESZ! PRZECIEŻ WYDARZENIA, KTÓRE TAM SIĘ DZIEJĄ, SĄ PRAWDZIWE!!!!!1111!!!!!!!!!111111111!!11

Oczywiście. Są tak prawdziwe, jak peruki Sexmasterki.

Ale wracając do tematu nauczycieli w opkach.

DLACZEGO TO SĄ PRZYSTOJNI DWUDZIESTOLATKOWIE (zazwyczaj), KTÓRZY NAWET NIE UKOŃCZYLI STUDIÓW?!

Zazwyczaj w szkołach nauczyciele są w przedziale wiekowym od trzydziestu do sześćdziesięciu lat i zabójczo przystojni nie są.

I dlaczego jest to praktycznie za każdym razem:

a) nauczyciel matematyki,
b) nauczyciel edukacji seksualnej.

Przecież większość dziewczynek to piszących nawet nie chodzą do liceum! Nie wiedzą, jak wygląda taka edukacja i na czym polega (chyba każdy zauważył, że rozmawiamy o edukacji seksualnej, prawda?).
Dlaczego to nie może być informatyk lub historyk?!

No jasny grom by to trafił.